poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Aktualka 25.08.2014

Pewnego razu, gdy dzięki upałowi myślałam że będę wąchać kwiatki od spodu wpadłam na „plan idealny”. Otóż postanowiłam zrobić mrożoną kawę. Tak mrożona kawusia jest dobra na wszystko ^.^  i jak to zwykle bywa gdy spragnione dziecię zabierze się za robotę to narobi tego za dużo… ah to takie życiowe... litr mrożonej kawusi… ale dobra, dałam radę xD co prawda to po wypiciu tego myślałam, że znajdę prace jako ponton ale dla tego smaku było warto >.< 

Be My Sweet Darling rozdział 4: POBIERZ

1 komentarz: